Według naszych informatorów brany pod uwagę scenariusz, w którym na chemię nałożona zostałaby polityczna czapa – w postaci kontrolowanej przez Skarb Państwa spółki – przyniósłby resortowi dwie zasadnicze korzyści.
– Po pierwsze, daje możliwość obsadzania nowych stanowisk według politycznych kryteriów. A po drugie, pozwala na ściąganie większych kwot z zysków – wyjaśnia nasz informator, który chce zachować anonimowość.
W 2013 r., jeszcze zanim powstała Grupa Azoty, zakłady z Tarnowa, Polic i Puław wypłaciły Skarbowi Państwa dywidendy o łącznej wysokości ponad 160 mln zł. Natomiast w minionym roku, już po ukształtowaniu się obecnej struktury polskiej chemii, cała kwota wypłacona przez te trzy podmioty do MSP ledwie przekroczyła 7,7 mln zł. Wynika to stąd, że obecnie zakłady z Polic, Puław czy Kędzierzyna są spółkami córkami Grupy Azoty, która powstała z przekształcenia tarnowskich zakładów. I to właśnie do Tarnowa trafia część zysków pozostałych zakładów. Z Polic było to w zeszłym roku ponad 15 mln zł, a z Puław ponad 190 mln zł.
Pieniądze te są przeznaczane m.in. na inwestycje, które rozbudowują zdolności produkcyjne całej grupy. Problem w tym, że wobec spadających dochodów z prywatyzacji Skarb Państwa potrzebuje zdecydowanie większych wpływów dywidendowych.
Komentarze(6)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeKASA dla bogaczy...szemrane interesy ...DROGI PIS !
Jak PIS i chromolony prezes budowal autostrady...))))
Prezes nieudacznik nabil kabze...kulczykowi...duren !
Nieudacznik juz pokazal jak taniej autostrady sie buduje.
Przez dwa lata rzad PiS ociagal sie z podpisaniem umowy na budowe
A2. Az wreszcie ostatniego dnia rzadu Kaczynskiego umowa zostala
podpisana. I to za 365,75 miliona euro wiecej niz planowano .
Kazdy kilometr trasy A2 ma kosztowac 9,6 miliona euro. W 2004
roku rzad SLD ustalil z firma Kulczyka cene 6,1 miliona euro.
W opinii prezesa Autostrady Wielkopolskiej SA Andrzej Patalasa
gdyby nie zwlekano z podpisaniem umowy, inwestycja bylaby tansza
prawie o 400 milonów euro. To oznacza ze Kaczynski lekka reka
podarowal Kulczykowi 1,6 mld zl, a jednoczesnie zgodzil sie aby
Kulczyk budowal autostrade A2 drozej niz srednie koszty w RFN.
Jednoczesnie spowodowal opóznienie w budowie autostrady o 2 lata,
zmuszajac rzad PO do budowania autostrad w pospiechu, tak aby
autostrade oddac do uzytku przed mistrzostwami Euro. Mam tu tylko
jedno pytanie - jaka powinna byc kara za sprzeniewierzenie 1,6 mld
zl publicznych pieniedzy.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/kontrakt-dla-kulczyka-od-pis,35648.html