W Polsce utrzymuje się spadek cen. Dane na ten temat podał Główny Urząd Statystyczny. W ujęciu rocznym ceny w listopadzie spadły o 0,6 procent. Taka sama sytuacja miała miejsce w październiku.Główny ekonomista banku Millenium Grzegorz Maliszewski, podkreśla, że spadek cen pozytywnie zaskakuje. Mniej płacimy przede wszystkim za żywność oraz paliwa.

Reklama

Rozmówca IAR podkreśla, że przygotowanie świąt i dotarcie na nie może nas kosztować taniej niż rok wcześniej. Ekonomista celowo nie używa pojęcia deflacji oznaczającego spadek ogólnego poziomu cen. Według Grzegorza Maliszewskiego deflacja ma negatywne skutki dla gospodarki, a w Polsce nie mamy z nimi do czynienia. Dzięki przejściowym spadkom cen gospodarstwa domowe mają więcej pieniędzy na inne wydatki.

Spadek cen jest głębszy niż oczekiwali tego ekonomiści. Zdaniem Grzegorza Maliszewskiego taka sytuacja może utrzymać się przez cały pierwszy kwartał 2015 roku, a być może nawet w kwietniu. Ekonomiści spodziewali się, że deflacja w listopadzie wyniosła 0,4 procent. Ten tydzień obfituje w informacje z polskiej gospodarki. Jutro (15.12.2014) GUS poda dane na temat wynagrodzeń i zatrudnienia. W środę poznamy też dane na temat produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej.