Zgodnie z zaleceniem została obniżona wysokość strat, jakie ponosi właściciel karty, którą dokonano nieuprawnionych transakcji.
Analityk finansowy z firmy doradczej Expander Jarosław Sadowski wyjaśnia, że jeśli ktoś skorzysta z naszej karty i ukradnie pieniądze znając kod PIN, to odpowiedzialność właściciela konta wynosi równowartość 150 euro, czyli ponad 600 złotych.
Jednak w przypadku kart zbliżeniowych bank zrekompensuje posiadaczowi karty straty przekraczające 50 euro, czyli nieco ponad 200 złotych.
Na żądanie klienta banki mają też obecnie obowiązek wyłączenia możliwości płacenia zbliżeniowego albo wydania nowej karty, która takiej funkcji nie ma. Niektóre instytucje finansowe umożliwiają klientom dokonywanie transakcji zbliżeniowych, ale w taki sposób, żeby na rachunku nie powstawał debet.