Na pozornie doskonały wynik Grecji złożyły się większe przepływy z tytułu dotacji unijnych oraz znacznie mniejsze niż zamierzone wydatki na inwestycje. Dodatkowo Grecja otrzymała 1,5 mld euro z zysku Europejskiego Banku Centralnego, pochodzącego z odsetek od... greckich obligacji, które są w posiadaniu instytucji z Frankfurtu. Na mocy porozumienia o pomocy udzielonej Grecji, te pieniądze trafiają z powrotem do Aten.

Reklama

Jednocześnie inne dochody, na które Grecja powinna liczyć w pierwszej kolejności, spadają. Przez siedem miesięcy podatki przyniosły o 1,5 mld euro mniej wpływów niż planowano. Poza tradycyjnie złą ściągalnością danin publicznych w Grecji, jest to efekt wciąż kurczącej się gospodarki. Według dzisiejszych danych, w II kwartale PKB Grecji zmniejszył się o 4,6 procent w ujęciu rocznym.