W zestawieniu znalazła się linia kolejowa Y, czyli tak zwana Kolej Dużych Prędkości. Forsal.pl podsumowuje, że projekt i wykonanie trasy z Warszawy do Wrocławia przez Łódź i Poznań ma kosztować 25 mld złotych. Jednak nawet ta suma przez wielu oceniana jest jako zbyt optymistyczna.
Inna nietrafiona kolejowa inwestycja to osławione Pendolino, które będzie kosztować - składy i torowiska - ponad 15 mld złotych. Tymczasem szybkie pociągi w Polsce pojadą wolniej, niż zwykłe składy w Niemczech czy w Austrii.
Komunikacja i transport wydają się wręcz kopalnią nietrafionych inwestycji. Jedna z nich to okryty złą sławą most w Mszanie Dolnej na autostradzie A1. Forsal.po podaje go jako przykład nieumiejętnego dogadywania się urzędników z inwestorami, co w tym wypadku zaowocuje koniecznością objeżdżania 10-kilometrowego dziurawego odcinka trasy.
Inna, tym razem bardziej transportowa wpadka to lotnisko w Modlinie, które choć miało bardzo dobry start, po awarii pasa boryka się z problemami. Tanie linie lotnicze, które w zamyśle twórców miały właśnie tam odprawiać swoje loty, pozostają na lotnisku im. Chopina.
Sporo pieniędzy stracono również przez nietrafione inwestycje w obronność. Zaczynając od programu offsetowego, związanego z zakupem samolotów F-16, który miał zwrócić się w realizacji kilkudziesięciu projektów inwestycyjnych, a po kilku latach został mocno skrytykowany przez Najwyższą Izbę Kontroli, po słynną korwetę "Gawron", którą budowano przez 10 lat, choć wszyscy z budujących wiedzieli, że projekt jest skazany na niepowodzenie i bardzo drogi. W rezultacie jedyny istniejący kadłub ma zostać przerobiony na okręt patrolowy.
Swego rodzaju nietrafioną inwestycją był też, zdaniem Forsal.pl, wyjazd na wojnę w Iraku. W zamian za udział polskiego wojska, nasze firmy miały odbudowywać Irak. Nawet były minister obrony Bogdan Klich przyznał, że udział w konflikcie to "fiasko ekonomiczne".
Spośród inwestycji rządowych w zestawieniu pojawia się również e-administracja. Spośród wielu kosztownych projektów najbardziej znany to eWUŚ, który za 130 milionów złotych rocznie pozwala wykryć tych, którzy znajdują się w jednym procencie Polaków nieposiadających ubezpieczenia zdrowotnego.
Nawet udział pieniędzy z Unii Europejskiej nie jest gwarancją sukcesu. Tak było z Programem Operacyjnym Innowacyjna Gospodarka, który zamiast zwiększyć innowacyjność polskich przedsiębiorstw, skończył się spadkiem ilości takich inicjatyw.
I na koniec inwestycja sportowa, a mianowicie remont Stadionu Narodowego w Chorzowie, który miał być areną zapasową podczas Euro 2012. Dziś jest placem budowy i nie zanosi się, by ta sytuacja szybko się zmieniła.
Komentarze (60)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeTo samo tyczy prezydentów, szczególnie Bolka i Olka.
Przypominam, że w Polsce międzywojennej za takie przestępstwa urzędnicy odpowiadali do kary śmierci włącznie. Czekam na procesy i skazanie Tfuuska, jego wszystkich przybocznych, począwszy od ministrów i w dół aż do sekretarzy gminnych w samorządach. Należy rozliczyć wszystkich działaczy z PO i PSL….!!! Miejsca w przechowalniach dla nich nie zabraknie. Zwolni się alimenciarzy…
I to udało się w 100 procentach.
Glupis albo klamiesz. Albo i jedno i drugie.
Mozejki daja juz duze zyski.
A straty byly bo wybuchaly "tajemnicze" pozary i "zepsula sie" ruska rura.
Innymi slowy kiedy uaktywnili sie najlepsi kumple Donald Klamliwego oraz Bronislawa Burakowskiego.
Gomułka jak ognia unikał wszekich kredytów branych za granicą, wiedząc do czego to prowadzi.
To PO co kupiono--"Pendolino", które zakupiła PKP Intercity - przyznał, że nie będą one jeździły po polskich torach jeśli w zimie będzie duży mróz...
http://forsal.pl/artykuly/717196,pendolino-nie-pojedzie-przy-duzym-mrozie.html