Prawdopodobnie więc skończy się na kanapkach. Nie znam menu, ale wiem, że ponieważ wiele osób będzie strajkować podczas szczytu, to przywódcy będą musieli się zadowolić kanapkami - powiedział dziennikarzom jeden z urzędników.
Związkowcy pracujący w unijnych instytucjach narzekają, że przedstawiciele krajów członkowskich nie chcą rozmawiać z nimi na temat planowanych oszczędności. Na lutowym szczycie uzgodniono cięcia wydatków na unijną administrację w wysokości miliarda euro. Związkowcy zaakceptowali te plany, ale chcą negocjować kwestie zabezpieczeń społecznych.
W związku ze strajkiem utrudnienia czekają nie tylko unijnych liderów, ale i dziennikarzy. Akredytacje na szczyt zwykle możliwe są do momentu jego rozpoczęcia, ale teraz wyjątkowo zostaną zamknięte już dziś o 16.00.