Minister Sławomir Nowak przeprowadza rewolucję we władzach kolei. Zarząd ma być zmniejszony z 6 do 3 osób. Za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze Nowak chce zatrudnić lepszych fachowców.
Dlatego zatrudniono jedną z czołowych na świecie firm łowców głów, która ma znaleźć nowego prezesa PKP.