Ministerstwo finansów Irlandii ogłosiło, że rządowy dług jest niższy o 3,6 mld euro niż pierwotnie sądzono, ponieważ suma tej wielkości została przez pomyłkę policzona dwa razy w rozliczeniach między dwiema rządowymi agencjami. Z końcem 2010 r. Narodowa Agencja Zarządzania Skarbem NTMA (National Treasury Management Agency) pożyczyła innej agencji HFA (Housing Finance Agency) sumę 3,6 mld euro wyszczególnioną dwukrotnie: w aktywach NTMA i w zobowiązaniach HFA. Rzecznik resortu cytowany przez telewizję RTE poinformował, że na skutek "reklasyfikacji" proporcja długu do PKB zmniejszy się o 2,3 proc.

Reklama

Zadłużenie irlandzkich finansów publicznych w proporcji do PKB na koniec 2010 r. wyniosło ok. 96 proc. PKB, wobec 25 proc. PKB na krótko przed krachem na rynku nieruchomości w 2008 r. Prognoza długu na br. wynosi 111 proc. PKB. Z końcem tygodnia rząd ogłosi, czy ją podtrzymuje. MFW ocenia, że dług sięgnie szczytowego punktu 119 proc. PKB w 2013 r. zanim nie zacznie się obniżać.

W październiku 2010 r. na krótko przed wystąpieniem rządu w Dublinie o pomoc do Komisji Europejskiej, MFW i EBC agencja ratingowa Moody's oceniała, że dług Irlandii wskutek kosztownej akcji ratowania i dokapitalizowania banków docelowo sięgnie 155 mld euro, co odpowiada 100 tys. euro na każde gospodarstwo domowe.

Konsolidacja fiskalna na sumę 3,6 proc. PKB, to minimum wymagane w porozumieniu rządu w Dublinie z tzw. trojką za 2012 r. Stąd dzięki skorygowaniu rachunkowej pomyłki, rządowi będzie łatwiej wywiązać się z warunków, które wziął na siebie zabiegając o pakiet pomocy na 85 mld euro. We wtorek w Irlandii ogłoszono też o aresztowaniu byłego dyrektora finansowego upadłego banku Anglo-Irish Willie'go McAteera. Aresztowania dokonała komórka policyjna ds. zwalczania malwersacji finansowych, prowadząca dochodzenia ws. finansowych nieprawidłowości w banku.

McAteer był uprzednio aresztowany w marcu ub. r., przesłuchany i zwolniony bez postawienia mu zarzutów.