"Rzeczpospolita" dowiedziała się, że takie posunięcie to milionowe oszczędności dla poczty w skali roku. Nieoficjalnie wiadomo, że szefowie oddziałów rejonowych centrum Poczty Polskiej zarabiają miesięcznie razem z premiami i dodatkami ok. 8-10tys. złotych brutto. Zmiany organizacyjne mają też dotknąć centrali spółki.
Informator "Rzeczpospolitej" powiedział, że poczta ma być przemodelowana na wzór międzynarodowych korporacji. Administracja będzie poważnie odchudzona, a większy nacisk ma być położony na usługowej roli firmy.
Dziennikarze gazety dowiedzieli się również, że na razie nie będą zwolnieni listonosze i pracownicy okienek pocztowych. Ci pierwsi są wynagradzania według nowych zasad. Pensja uzależniona jest od tego, ile korespondencji doręczą.