Według związku zawodowego Balpa zrzeszającego pilotów, za strajkiem głosowało 97 proc. pilotów przy frekwencji 94 proc. Virgin zatrudnia 750 pilotów.
Daty strajku nie ogłoszono, ale niewykluczone jest zorganizowanie go w miesiącach letnich, co dla tysięcy pasażerów byłoby komplikacją planów urlopowych. Linie Virgin Atlantic latają m.in. na Karaiby i do Ameryki Płn.
Jeśli strajk dojdzie do skutku, będzie pierwszą tego rodzaju akcją w Wielkiej Brytanii od 32 lat i pierwszą w historii Virgin. Piloci twierdzą, że od 2008 r. nie otrzymali podwyżki uposażeń, a oferta płacowa za 2011 r. jest poniżej stopy inflacji wynoszącej 4,5 proc. w skali roku i wykazującej tendencję rosnącą.
Dyrekcja Virgin Atlantic wyraziła rozczarowanie z powodu wyniku głosowania i oświadczyła, że liczy na to, iż strajku uda się uniknąć. Prawo strajkowe wymaga, by za strajkiem opowiedziała się zwykła większość w tajnym głosowaniu i by pracodawcę zawiadomiono o planowanej akcji 7 dni naprzód.
Komunikat dyrekcji zapewnia, że w najbliższych 30 miesiącach piloci mają zagwarantowane trzy podwyżki płac i udział w zyskach przewoźnika oraz stwierdza, że Virgin traktuje pilotów lepiej niż inne linie.