Prezydent Szwajcarii Micheline Calmy-Rey powiedziała w czwartek w Warszawie, że siła franka szwajcarskiego może powodować kłopoty dla polskich kredytobiorców, ale stanowi również pewien problem dla gospodarki szwajcarskiej i jej eksportu.

Reklama

Calmy-Rey składa w Warszawie oficjalną wizytę. Na konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim prezydent Szwajcarii pytana była o rosnący w ostatnim czasie kurs franka szwajcarskiego. Calmy-Rey, odnosząc się do gospodarki swojego kraju, przekonywała, że "sytuacja bywa trudna", ale - jak dotąd - szwajcarski przemysł eksportowy wychodził obronną ręką z sytuacji wyższego kursu franka, a rząd podejmuje środki zaradcze.

Prezydent Szwajcarii chwaliła ponadto polsko-szwajcarskie relacje, szczególnie w kontekście współpracy gospodarczej. Jak mówiła, Polska jest dla Szwajcarii partnerem porównywanym z Rosją w tej dziedzinie. Podkreślała też, że jej kraj jest żywo zainteresowany zapewnieniem w Europie stabilności gospodarczo-społecznej.

Także prezydent Komorowski podkreślał na konferencji, że źródłem satysfakcji z polsko-szwajcarskich relacji jest wzrastająca z roku na rok wymiana handlowa. Jak zaznaczył, cechuje ją "bardzo duży dynamizm". Podziękował też za współdziałanie w ramach polsko-szwajcarskich programów współpracy.

Komorowski przedstawił też priorytety polskiej prezydencji, która rozpoczyna się 1 lipca. Szwajcaria nie jest członkiem UE, ale z Unią łączą ją specjalne stosunki, dzięki czemu uczestniczy na przykład w układzie z Schengen.