Zarząd MFW uznał, że szef banku centralnego Izraela, Stanley Fischer nie może brać udziału w konkursie, bo... jest za stary. Ma 67 lat, a regulamin funduszu nakazuje, by prezes nie miał więcej niż 65 lat. Co prawda zgłoszono wniosek, by uchylić ten przepis, tak, by Fischer mógł startować, jednak propozycja nie uzyskała wystarczającego poparcia.

Reklama

W grze pozostała więc dwójka kandydatów - szef banku centralnego Meksyku, Agustin Carstens, którego popiera Ameryka Południowa, jak też francuska minister finansów, Christine Lagarde, która zdobyła poparcie Unii Europejskich i kilku mniejszych państw. Faworytką jest Lagarde, ale Carstens nie zamierza składać broni.