"To jest oczywiste, że będzie drugi plan pomocowy dla Grecji" - powiedział Juncker dziennikarzom w Luksemburgu, wyrażając zadowolenie, że Niemcy są tego samego zdania.

Reklama

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble zaapelował o nowy pakiet pomocy dla Grecji, a jednocześnie obciążenie prywatnych inwestorów częścią kosztów ratowania tego kraju strefy euro.

"Stoimy w obliczu realnego ryzyka pierwszego niekontrolowanego bankructwa w strefie euro" - ostrzegł Schaeuble w liście, adresowanym do ministrów finansów państw wspólnej waluty oraz prezesa Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude'a Tricheta, komisarza UE ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehna oraz pełniącego obowiązki dyrektora zarządzającego Międzynarodowego Funduszu Walutowego Johna Lipsky'ego.

Juncker dodał w Luksemburgu, że "jako szef eurogrupy jest w trakcie negocjacji na temat globalnego rozwiązania dla Grecji".

Źródło dyplomatyczne zbliżone do negocjacji wskazało, że nowy plan pomocowy w sumie może opiewać na ponad 90 mld euro, co pokryłoby potrzeby Grecji co najmniej do połowy 2014 r.

Jedna trzecia pochodziłaby z dochodów z greckiej prywatyzacji, jedna trzecia - z pożyczek UE i MFW, a reszta z partycypacji prywatnych wierzycieli z Grecji - punkt, który jest obecnie najbardziej dyskutowany.

Ministrowie finansów eurostrefy rozpoczęli negocjacje w tej sprawie w środę podczas telekonferencji.\

Reklama



Jean-Claude Juncker powiedział, że nie może na razie podać kwoty nowej pomocy. Grecja uzyskała już trzyletnią pożyczkę w wysokości 110 mld euro z MFW i UE, o której udzieleniu zdecydowano w 2010 i 2011 roku.

"Nie mogę podać dokładnej liczby, ponieważ wszystko zależy od skali udziału sektora prywatnego, który uda się zmobilizować" - wyjaśnił Juncker.

Państwa eurostrefy chcą, by prywatne banki-wierzyciele Grecji również wniosły swój wkład do nowego planu, lecz mają rozbieżne poglądy co do formy realizacji tego.

Według Niemiec, dotychczasowa koncepcja stabilizacji Grecji, zakładająca udzielenie temu państwu kredytów w zamian za rygorystyczne reformy, nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Zdaniem niemieckiego ministra finansów, "każda dalsza pomoc finansowa dla Grecji musi zakładać uczciwy podział ciężarów między podatników a prywatnych inwestorów". Dlatego właściwą drogą jest "bond swap", czyli zamiana starych obligacji państwowych na nowe. Konkretnie chodzi o wydłużenie okresu do wykupu obligacji o siedem lat. Inwestorzy otrzymaliby pożyczone Atenom pieniądze później, ale za to w pełnej wysokości.

Europejski Bank Centralny sprzeciwia się restrukturyzacji długu Grecji przy obciążeniu prywatnych inwestorów kosztami tych działań. We wtorek prezes Trichet po raz pierwszy zasygnalizował swoją zgodę na wydłużenie okresu do wykupu greckich obligacji. EBC jest jednym z największych wierzycieli Grecji.

Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka MFW, Caroline Atkinson, wszystkie strony zaangażowane w dyskusje na temat nowego planu pomocy międzynarodowej dla Grecji sprzeciwiają się restrukturyzacji długu publicznego tego kraju.