Kopalnia Soli Kłodawa do połowy grudnia wstrzymała przyjmowanie nowych zamówień na sól drogową. Przed sezonem podpisała umowy z blisko setką dużych firm z całego kraju i zapowiada, że spóźnialscy nie dostaną nawet kilograma surowca. A takich jest wielu.
– Codziennie zgłasza się do nas kilkanaście firm, które zaskoczyła zima – mówi Janusz Kołodziejski z kopalni w Kłodawie. Podobna sytuacja jest w innych kopalniach. Soli brakuje, a jej ceny idą w górę. Dziś jest o kilkanaście procent droższa niż jeszcze w połowie listopada.