Orlen mógłby liczyć nawet na ośmiu chętnych po Możejki - pisze "Puls Biznesu". Japoński bank Nomura, który pomaga Orlenowi rozwiązać problem rafinerii rozesłał bowiem oferty sprzedaży do największych, światowych koncernów paliwowych.
Japończycy nie chcą jednak zdradzić, jakie to przedsiębiorstwa. Wiadomo tylko, że wśród nich jest kilka rosyjskich paliwowych gigantów. Przedstawiciele Nomury wyjaśniają, że pełną strategię dla Możejek zdradzą dopiero za rok, gdy będzie gotowy raport o tym, co Orlen musi zrobić z litewską rafinerią.