"Notowanie Giełdy Papierów Wartościowych na warszawskim parkiecie będzie przełomowym momentem w historii polskiej gospodarki" - mówi "Rzeczpospolitej" minister Aleksander Grad. Akcje giełdy trafią na sprzedaż już w październiku. Rząd chce sprzedać 60 procent akcji firmy, ale zostanie inwestorem strategicznym. Citórzy mają mniej udziałów będą jednak mogli wybierać władze spółki

Reklama

A to nie koniec planów rozwoju GPW. Grad zdradził "Rzeczpospolitej", że gdy tylko nadarzy się okazja, to przejmie inne, europejskie parkiety.

Szef resortu skarbu broni się też przed oskarżeniami Leszka Balcerowicza. Po tym, gdy ministerstwo połączyło Energę i PGE, były prezes NBP oskarżył go to, że zachowuje się jak Hugo Chavez. Aleksander Grad twierdzi, że fuzja była konieczna, bo duża firma lepiej poradzi sobie na rynku, a sam jest liberałem, nie nacjonalistą.