Umowa między TVP a PZPN może zostać podpisana jeszcze w tym tygodniu. Jej zawarcie ma być połączone z konferencją, na której w Polskę wysłany zostanie konkretny sygnał: inwestujemy w futbol i zamierzamy go atrakcyjnie opakować. Odebrać mają go widzowie, ale przede wszystkim reklamodawcy.
TVP zdała sobie sprawę, że aby dobrze sprzedać taki produkt, trzeba zmienić sposób jego pokazywania. – Zarobiła na mundialu w RPA kilka milionów złotych na czysto, ale zarobiłaby jeszcze więcej, gdyby ten mundial był pokazywany atrakcyjniej – uważa Wojciech Kowalczyk z firmy At Media.
Publiczna chce się teraz wzorować na najlepszych. – Niemiecka RTL nauczyła TVP, jak pokazywać skoki narciarskie. Ale TVP do Niemców jeszcze sporo brakuje – mówi nam Janusz Sulisz, redaktor naczelny magazynu „Sat Kurier”. Równanie do Niemców ma być jednak widoczne już od dzisiejszego meczu Polaków z Kamerunem. Będzie więcej wywiadów, reportaży i promocji meczów w telewizji.
– Będzie kolorowo i bogato. Nic więcej na tym etapie nie mogę powiedzieć – mówi w rozmowie z „DGP” Włodzimierz Szaranowicz, szef sportu w TVP.
Reklama
Publiczna musi inwestować w opakowanie, ponieważ prawa, nawet do meczów towarzyskich, nie są tanie. Ich cenę skutecznie podbija perspektywa Euro 2012. Według nieoficjalnych informacji prawa do meczu z klasowym rywalem (Niemcy, Włochy) mają kosztować TVP ponad 400 tys. euro. Rywale mniej atrakcyjni są odpowiednio tańsi.



Problem w tym, że nieznani są jeszcze wszyscy przeciwnicy biało-czerwonych w przyszłym roku (wiadomo tylko, że w sumie Polacy przed Euro 2012 mogą rozegrać ponad 25 meczów). Dlatego trudno oszacować, ile TVP w sumie zapłaci za te prawa.
Ale jak dowiedział się „DGP”, zarząd publicznej już postawił przed biurem reklamy TVP konkretny cel: co najmniej zwrot zainwestowanych środków w postaci pieniędzy od reklamodawców.
Publiczna znalazła już firmy, które będą miały specjalny status sponsora meczu lub których logo będzie prezentowane w telewizyjnym studiu. Na tego typu sponsoringu podczas mundialu w RPA TVP zarobiła około 3,2 mln zł. Natomiast oferta do domów mediowych na sprzedaż czasu reklamowego ma zostać wysłana w tym miesiącu.
Zdaniem Michała Kalińskiego z TVP zwrot inwestycji jest realny. Tym bardziej że Polacy chętnie oglądają mecze biało-czerwonych. Nawet te towarzyskie. Według danych AGB Nielsen każde z ostatnich spotkań (z Hiszpanią, Bułgarią i Serbią) gromadziło przed telewizorami ponad 3 mln widzów.