O zainteresowaniu Sbierbanku kupnem większościowego pakietu Banku Zachodniego WBK pisały także "Wiedomosti" i internetowa gazeta gospodarcza "Marker". "Wiedomosti" wśród konkurentów rosyjskiego banku wymienił francuskie Societe Generale i BNP Paribas oraz polski PKO BP. Z kolei "Marker" - poza tymi trzema bankami - wskazuje też włoski UniCredit SpA, hiszpański Banco Santander SA i holenderski Rabobank Nederland NV.

Reklama

"Wiedomosti" zaznaczyły, że przedstawiciel Sbierbanku odmówił skomentowania tych doniesień. W ocenie "Markera", "Sbierbank ma szanse wygrania tego przetargu, jednak na przeszkodzie - podobnie jak w przypadku Opla - mogą stanąć względy polityczne". "Polacy nastawieni są na zwiększenie udziału rodzimych banków w systemie finansowym kraju. Szyki Sbierbankowi może pomieszać drugi co do wielkości bank Polski - PKO BP - który nie zaprzecza, że jest zainteresowany kupnem Banku Zachodniego WBK" - wyjaśnia gazeta.

"Marker" przytoczył opinię analityka Aleksandra Osina, którego zdaniem "Sbierbank nie stawia przed sobą zadania wygrania za wszelką cenę". "Może to nawet być wariant gry na zwiększenie jego autorytetu w świecie inwestycyjnym, sposób na wsparcie notowań własnych akcji, demonstracja stabilności finansów" - nie wyklucza Osin. Według niego, "większe szanse mimo wszystko mają duże banki zachodnie".

Największym udziałowcem Sbierbanku - 60,25 proc. akcji - jest Centralny Bank Rosji (CBR). W końcu 2009 roku Sbierbank stał się właścicielem jednego z wiodących banków na Białorusi - BPS-Banku, płacąc za niego ponad 280 mln dolarów. Rosyjskie media informowały także o planach kupienia przez Sbierbank kazachstańskiego BTA-Banku i jednego z 10 największych banków na Ukrainie.

Reklama

O Sbierbanku było głośno, gdy w 2009 roku w konsorcjum z kanadyjskim producentem części samochodowych Magna próbował odkupić od amerykańskiego General Motors 55 proc. akcji koncernu Opel. Wszelako GM wycofał się z tej transakcji.