W wakacje zmieniają się przepisy kodeksu cywilnego dotyczące ubezpieczeń. Nie ma wątpliwości - są lepsze dla tych, którzy polisy mają lub będą je kupować. Nowe prawo dotyczy wszystkich ubezpieczonych i tych, którzy zabezpieczają swe auto, dom, i tych, którzy mają np. polisy na życie.

Najważniejsza zmiana jest taka, że towarzystwo ubezpieczeniowe, jak zauważa "Gazeta Prawna", nie będzie mogło znienacka wypowiedzieć umowy. I to Twój agent za Ciebie będzie musiał pilnować, byś wszystkie składki opłacił w terminie i przedłużył umowę, by Twoja ochrona nie wygasła.

W praktyce będzie wyglądać to tak, że ubezpieczyciel musi przypomnieć o zbliżającym się końcu umowy czy terminie opłacenia kolejnej składki. Mało tego, musi dać co najmniej kilka dni na jej opłacenie. Dopiero, jeśli tego nie zrobisz w określonym terminie, ubezpieczyciel może zerwać umowę.

Kolejna zmiana jest taka, że jeśli zawrzesz nową umowę o kilka czy kilkanaście dni przed wygaśnięciem starej i postanowisz zmienić towarzystwo albo np. ukradną Cci samochód, kiedy jeszcze stara umowa obowiązuje, to towarzystwo będzie musiało oddać całą składkę za niewykorzystaną umowę. Dotąd było tak, że ubezpieczyciel potrącał sobie część.

Zła wiadomość w tym wszystkim jest tylko taka, że nowe przepisy wchodzą w życie dopiero z końcem lipca. To oznacza, że nowe zasady obowiązywać będą jedynie tych, którzy po tym czasie podpiszą umowy ubezpieczenia (albo przedłużą zawarte wcześniej). Pozostali będą musieli cierpliwie poczekać na lepsze.







Reklama