Już wiosną przyszłego roku w Nowej Soli stanie wielka fabryka. Otworzy ją koreański koncern Funai Electric, wytwarzający m.in. podzespoły dla marek Philips czy Hitachi. Aż 1,7 tys. osób znajdzie tam pracę.
Ale to dopiero początek wielkich inwestycji w naszym kraju. Bo swoje fabryki chcą tu też otworzyć: LG, Philips, Dell, Toshiba i Sharp. I też chcą produkować u nas telewizory. Dzięki temu staniemy się zagłębiem elektronicznym Europy. Specjaliści oceniają, że już w 2010 roku aż 80 procent telewizorów sprzedawanych w Europie wyjedzie z naszych fabryk.
Skąd taki ruch? Nasi spece od elektroniki uważani są za jednych z najlepszych fachowców na świecie. Poza tym w Polsce są mniejsze zarobki niż w państwach tzw. starej Unii, więc pracodawcy łatwo mogą oszczędzić. No i grunty są tanie, więc opłaca się tu stawiać duże fabryki.