Po pracy w sklepie należącym do rodziny pani minister pracy możnaby oczekiwać tylko najlepszego. Przecież jako minister pracy (!!!) powinna stanowić wzór dla innych przedsiębiorców. Na dodatek, szkolenia BHP, uczciwa umowa i opieka socjalna - to postulaty partii Samoobrony, której Anna Kalata jest członkinią. Tyle teorii.
Jak wygląda praktyka? O tym w dzisiejszym "Fakcie".
Harówka za grosze i po godzinach, kombinowanie i spławianie ludzi, gdy proszą o pieniądze... tego, jak pracuje się w rodzinnym biznesie pani minister pracy, Anny Kalaty z Samoobrony, doświadczył na własnej skórze dziennikarz Faktu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama