Mieszkańcy Śląska cieszyli się na nowe autostrady. Resort infrastruktury obiecał bowiem, że odcinki dróg w aglomeracji śląskiej, będą darmowe dla mieszkańców miast. A1 i A4 miały bowiem pełnić funkcje obwodnic. Jednak obietnice ministra Grabarczyka okazały się funta kłaków warte - ujawnia "Gazeta Wyborcza".

Reklama

"Zgodnie z polskim prawem wszystkie autostrady są płatne i od tej reguły nie ma żadnych wyjątków" - tłumaczy gazecie Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu infrastruktury. Ministerstwo obiecuje, co prawda, że gminy mogą się dołożyć do przejazdów, by obywatele płacili mniej, jednak śląscy samorządowcy plany rządy wyśmiewają. Według władz na te dopłaty pójdą pieniądze z podatków, więc i tak zapłacą mieszkańcy Śląska.