Konsorcjum połozy rurę bezpośrednio na dnie w poprzek toru wodnego do polskich portów. Po ułożeniu gazociągu, głębokość podejścia skurczy się do 12,9 metra. To o 1,4 metra za płytko, by do gazoportu mogły dotrzeć katarskie zbiornikowce wypełnione gazem - ujawnia "Gazeta Wyborcza".
>>>Nie będziemy mieli gazu na zimę
Gaz z Kataru będzie transportowany do Polski statkami klasy Q-Flex - twierdzi PGNiG i katarski Qatargas. To statki gazowce nowej generacji, które przewożą dwa razy więcej gazu niż używane dotąd jednostki. Potrzebują one jednak 14,3 metra głębokiego toru, by swobodnie dopłynąć do Świnoujścia. A to, przez rurę, nie będzie możliwe.