"Mimo że wysiłki mające na celu stabilizację narodowych systemów finansowych mogą przynieść rezultaty w drugiej połowie 2009 roku, najprawdopodobniej znów obniżymy prognozy" - powiedział dziś Lipsky. Do tej pory MFW przewidywał wzrost rzędu 2,2 procent.
>>> MFW rzucił Islandii koło ratunkowe
Lipsky uspokoił jednak, że przypadek Islandii, której system bankowy nieomal zbankrutował, nie powinien zagrażać innym państwom. Jego zdaniem Rejkiawik, który w latach 90. zdecydowanie postawił na rozwój sektora finansowego jako podstawowego instrumentu rozwoju, przesadził.
"Gdy nadszedł kryzys, sektor bankowy był zbyt duży, aby rząd Islandii miał jakiekolwiek szanse, aby go uratować" - komentuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy.