Program Inicjatywy Wspólnotowej EQUAL funkcjonuje w naszym kraju od 2004 r. Od 2001 r. jest realizowany w krajach Unii Europejskiej. Słowo „equal” pochodzi z języka angielskiego i oznacza równy. Taką nazwę dla programu operacyjnego przyjęli urzędnicy z Komisji Europejskiej, podkreślając tym samym, jak ważne jest zachowanie równości na rynku pracy. EQUAL to program na rzecz wyrównywania szans, niwelowania wszelkich nierówności na rynku pracy, eliminowania przejawów dyskryminacji ze względu na sytuację życiową, niepełnosprawność, pochodzenie, wiek czy płeć. To także laboratorium pomysłów, tworzenie modeli pozwalających na zwiększanie miejsc pracy i zapewnienie szerokiego do nich dostępu. EQUAL jest współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego (EFS).

Reklama

Człowiek w centrum uwagi

Nie jest to jednak program narzucający gotowe rozwiązania. Trzeba je bowiem wypracować. Najlepiej metodą prób i błędów oraz w partnerstwie. Partnerstwo jest jednym z kluczowych słów w odniesieniu do programu. To pewnego rodzaju konsorcja, których celem jest generowanie nowych pomysłów i rozwiązań wspierających rynek pracy. Tworzą je partnerzy – organizacje czy instytucje zaangażowane w rozwijanie konkretnych projektów, które musiały być nowatorskie i innowacyjne.

– Idea partnerstwa sprawdziła się. Wspólne działania zaowocowały świetnymi pomysłami. Każdy partner dokładał coś od siebie. To sprawiło, że rozwiązania były nowatorskie, kreatywne, traktowały szerzej istniejące problemy – twierdzi Beata Płonka, dyrektor Biura Koordynacji Kształcenia Kadr.

Reklama

Sam decydujesz, co chcesz

Projekty nie koncentrowały się wyłącznie na szkoleniach, ale proponowały proces zmian, który umożliwi przystosowanie dyskryminowanych do lepszego funkcjonowania na rynku pracy, pozwoli im uwierzyć w siebie, w swoje możliwości i siły. Nowością w projektach było to, że oferowane rozwiązania skupiły się na indywidualnym podejściu do każdego człowieka. Nie narzucały jednego wzorca, według którego należy postępować.

Przy realizacji projektów okazywało się, że sami zainteresowani proponują najlepsze rozwiązania. – Podczas warsztatów z psychologami uczestnicy mogli sami decydować, jaka będzie ich rola w projekcie. To oni wskazywali, co jest dla nich istotne i ważne, czego oczekują – zaznacza Beata Płonka. Jak podkreślają eksperci, bardzo ważne jest to, by w społeczeństwie rozbudzić chęć ustawicznego kształcenia się – czy to na kursach, szkoleniach, czy też na studiach podyplomowych. – Chcemy, aby robiły to nie tylko osoby wykształcone, ale wszystkie grupy społeczne. Także zwykli robotnicy wykonujący pracę fizyczną – dodaje.