"Sytuacja w gospodarce światowej stała się bardzo napięta. Są wielkie turbulencje. W tej sytuacji musimy mieć możliwość sterowania tym okrętem państwa w sposób kohezyjny. Musimy mieć spójną i efektywną władzę, która będzie silną władzą, bo będzie spójna" - powiedział szef resortu finansów w RMF.
Rostowski ustosunkował się też do wyborów i do ostatniego wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego. "Ja myślę, że tutaj problem polega na tym, że to nie jest telenowela. Nie chodzi o to, żeby wiedzieć, czy w kolejnym odcinku osoba się zmieniła czy nie" - mówi o prezesie PiS. Według niego trzeba głosować na Bronisława Komorowskiego, bo on gwarantuje stabilność.
Do tego szef resortu finansów twierdzi, że trzeba jak najszybciej na nowo otworzyć linię kredytową w Międzynarodowym Funduszu Walutowym i, mimo sprzeciwu PSL, wybrać prezesa NBP. Czemu Polska musi się tak spieszyć? "Wiarygodność finansów publicznych wielu krajów została <podszarpnięta> i dlatego możemy oczekiwać dalszych szoków w następnych powiedzmy 6 miesiącach" - wyjaśnia minister.