Osoby fizyczne, które nie prowadzą działalności gospodarczej, nie będą musiały ubiegać się o nadanie numeru identyfikacji podatkowej (NIP). W kontaktach z fiskusem będą posługiwały się numerem PESEL. Z kolei NIP dla firm nie będzie już nadawany w formie decyzji administracyjnej. To tylko część zmian, które znalazły się we wstępnych założeniach do nowelizacji ustawy o ewidencji i identyfikacji podatników i płatników. Jak dowiedział się DGP, założenia są właśnie na etapie konsultacji.
Zlikwidowanie NIP dla osób fizycznych to spełnienie oczekiwań podatników. Od wielu lat niezrozumiałe było posługiwanie się dwoma numerami indywidualnymi dla konkretnej osoby – NIP i PESEL. Z kolei pomysł, aby NIP dla pozostałych osób nie był wydawany w formie decyzji administracyjnej, wydaje się być dziwny. Dziś decyzja wydawana jest na podstawie przepisów Ordynacji podatkowej. Te z kolei obligują fiskusa do odpowiedniego – a zwłaszcza terminowego – załatwienia sprawy.
Sprawny system
Istotą obowiązującego systemu NIP jest powszechny i jednolity system identyfikacji podatników. Każdy podatnik miał mieć jeden NIP na potrzeby wszystkich podatków. System ten obejmuje wszystkie rodzaje podmiotów, osoby fizyczne, prawne i jednostki organizacyjne mające odrębną podmiotowość podatkową lub będące płatnikami.
Zdaniem Andrzeja Nikończyka, doradcy podatkowego, wspólnika w kancelarii KNDP, Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy, używanie różnych numerów przez ten sam podmiot może ułatwić dokonywanie oszustw podatkowych i utrudniać identyfikację nierzetelnych podatników.
Więcej informacji: PESEL ma zastąpić NIP osoby prywatnej
p