Pomysły ekspertów z Business Centre Club wydają się oderwane od rzeczywistości. Domagają się oni, by w ramach łatania dziury budżetowej, państwo mogło obniżać wysokość emerytur. Według nich to skandal, że co roku świadczenia trzeba podnosić o wskaźnik inflacji i wzrost płac - pisze "Puls Biznesu".
"Należy ten zapis zmienić przez dodanie, że w sytuacji dużego deficytu dopuszczalny jest spadek nominalnych rent i emerytur, chociaż władze powinny zabiegać o to, aby do takiego spadku nie dopuścić” - proponuje w gazecie Monitorujący Komitet Business Centre Club. Eksperci chcą też wprowadzenia progu, do którego możnaby obniżyć emerytury.