Zarządy spółek grupy PZU podpisały porozumienie ze związkami zawodowymi w sprawie zwolnień grupowych w PZU S.A. i PZU Życie. W sumie pracę straci ponad 2 tysiące osób. W zamian otrzymają odprawy i dodatkowe rekompensaty. W sumie może to być nawet 65 tys. zł na osobę.

Reklama

Szef NSZZ "S" w PZU Jerzy Lenart powiedział PAP, że na wysokość odpraw dla zwalnianych pracowników będą składały się trzy elementy. Po pierwsze, ustawa o zwolnieniach grupowych przewiduje, że pracownik zatrudniony w firmie krócej niż dwa lata otrzyma jedną pensję zasadniczą; od 2 do 8 lat dwie pensje zasadnicze; powyżej 8 lat - trzy. Po drugie, każdy pracownik za każdy przepracowany rok otrzyma jedną pensję zasadniczą (ale nie więcej niż 14 pensji i nie więcej niż 65 tys. zł). Po trzecie, dodatkowo za 20 lat pracy będzie przysługiwała jedna pensja zasadnicza; za 25 lat - dwie; za 33 lata - trzy; za 35 lat - cztery pensje zasadnicze.

Biorąc pod uwagę te trzy elementy na odprawę może się składać maksymalnie 21 pensji zasadniczych. "Jeżeli pracownikowi przysługiwało w tym roku prawo do nagrody jubileuszowej, to zgodnie z porozumieniem ją otrzyma" - powiedział Lenart.

Restrukturyzacja obejmie maksymalnie do 6655 pracowników PZU S.A. i PZU Życie S.A., w tym zmniejszenie zatrudnienia planowane jest o 2079 osób. Redukcja zatrudnienia będzie przeprowadzana stopniowo w okresie od 26 marca br. do 20 listopada 2010 r.

"Pracownicy objęci zwolnieniami grupowymi, którzy zgodzą się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron otrzymają: odprawę ustawową w wysokości gwarantowanej prawem, dodatkowe rekompensaty zależne od lat stażu pracy, a w przypadku pracowników zatrudnionych w firmie co najmniej 20 lat - dodatkowe odprawy w wysokości od jednego do czterech wynagrodzeń zasadniczych. Wysokość odpraw będzie wyliczana indywidualnie" - poinformował Witkowski.

Oprócz tego przygotowano program działań osłonowych, obejmujący m.in. doradztwo w zakresie poszukiwania pracy, przygotowania do rozmowy kwalifikacyjnej i prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Do dyspozycji pracowników będą zewnętrzni eksperci specjalizujący się w działaniach wspierających pracowników dotkniętych zwolnieniami grupowymi.

Zgodnie ze wcześniejszymi informacjami spółki, ok. 2 tys. 300 osób ma otrzymać wypowiedzenia zmieniające o "charakterze czysto formalnym". Oznacza to podpisanie nowych umów z pracownikami w związku ze zmianą nazw jednostek organizacyjnych, w których są zatrudnieni. Ponadto około 2 tys. 900 osób ma otrzymać nowe propozycje, jeśli chodzi o zakres obowiązków, bądź zmianę miejsca pracy. Jak powiedział Lenart w tych planach nie powinny zajść poważniejsze zmiany.