Samochody z kratką, od których można odpisać cały VAT, mogą w wielu przypadkach nie odpowiadać parametrom zadeklarowanym przez importerów w trakcie badania homologacyjnego.

Reklama

Instytut Transportu Samochodowego, który przeprowadza badania dopuszczające do ruchu, obawia się, że skala zjawiska może być duża. Może chodzić szczególnie o tzw. małe samochody z kratką. Obecnie na rynku oferowanych jest przynajmniej kilkanaście takich modeli, m.in. fiat panda, toyota yaris, opel corsa czy peugeot 207. Jednak przedstawiciele Instytutu nie mówią o konkretnych markach.

Na razie pewne jest jedno: małe samochody w trakcie badań homologacyjnych importerzy mocno odchudzali. Żeby zmniejszyć masę własną pojazdu przed badaniem homologacyjnym, wypompowywano paliwo z baków albo zastępowano koła zapasowe lżejszymi zestawami naprawczymi. Za takie triki żadne sankcje prawne nie grożą, bo do posiadania koła zapasowego zobowiązane są w Polsce tylko pojazdy pełniące funkcję publiczną, np. taksówki, a kwestia pełnego baku w trakcie badania nie jest do końca wyjaśniona.

>>>Czytaj więcej: Fikcyjne homologacje samochodów z kratką są już masowe

p

Reklama