Nawet godzinne opóźnienia mogą mieć pociągi w różnych częściach kraju. Jest to spowodowane pękającymi szynami w wyniku niskich temperatur - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe Krzysztof Łańcucki. Poważniejszych awarii na razie nie ma.

Reklama

Łańcucki wyjaśnił, że prawie wszystkie trasy kolejowe są przejezdne. "Do tej pory, jeżeli gdzieś pojawiła się awaria, to pociągi mogły jeździć drugim torem, tak więc poważniejszych utrudnień nie ma" - powiedział. Ok. godz. 11 zabrakło zasilania w sieci trakcyjnej w okolicach Modlina na trasie Warszawa-Gdańsk. "Na razie ruch pociągów jest tam wstrzymany, dotyczy to zarówno pociągów podmiejskich, jak i dalekobieżnych" - powiedział.

>>>Rząd: Kolej dobrze poradziła sobie z zimą

Od kilkunastu minut do około godziny opóźnienia mają pociągi na trasie między Poznaniem a granicą państwa oraz w okolicach Gdańska i Gdyni. Rano spóźniały się też pociągi, które wjeżdżały do Warszawy ze strony Chotomowa, ale awarię już tam usunięto. "Kiedy tylko dostaniemy informację o awarii, to najszybciej jak się da jedzie na miejsce ekipa ze spawarką i naprawia szyny" - zaznaczył rzecznik. Najpoważniejsza awaria zdarzyła się w sobotę na trasie Kalwaria Zebrzydowska-Wadowice, gdzie wykoleił się pociąg. "Na szczęście nie było w nim pasażerów" - powiedział.