Szefowa MKiŚ w niedzielę na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia odniosła się m.in. do podpisanego 22 lutego przez spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe z firmą Westinghouse kontraktu pomostowego w sprawie budowy elektrowni jądrowej. Umowa ma umożliwić m.in. wstępne oszacowanie wartości projektu pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.

Reklama

Moskwa o budowie elektrowni jądrowej

Minister Anna Moskwa podkreśliła, że jeszcze "nigdy nie byliśmy tak blisko" w kwestii budowy elektrowni jądrowej w Polsce. Dodała, że zgodnie z harmonogramem budowa pierwszej jądrówki ma się fizycznie rozpocząć w 2026 r. Pierwszy blok ma zostać oddany w 2033 roku. Potem co półtora roku mają być oddawane kolejne bloki. Docelowo ma powstać ich sześć. Na razie nie ma żadnych opóźnień - wskazała Moskwa.

Mówiąc o podpisanej umowie z Westinghouse, szefowa MKiŚ wyjaśniła, że to pierwsza umowa, która rodzi zobowiązanie finansowe. Oprócz zakresu prac projektowych określi ona też standardy bezpieczeństwa, czy łańcuch dostaw. Czyli potencjalnych dostawców poszczególnych komponentów, w tym precyzyjnie powie, ile będzie tego polskiego udziału, a chcielibyśmy, żeby polskie firmy jak najbardziej, jak najszerzej zaangażowały się w ten projekt - powiedziała minister.

Reklama

Jako preferowaną lokalizację dla pierwszej elektrowni jądrowej wybrano Kopalino-Lubiatowo; alternatywą jest Żarnowiec.

Podpisana umowa obejmuje 10 głównych obszarów merytorycznych, m.in. opracowanie szczegółowego modelu realizacji inwestycji, przygotowanie oceny bezpieczeństwa, programu kontroli jakości oraz identyfikację potencjalnych dostawców, z naciskiem na firmy z Polski. Umowa ma pozwolić na rozpoczęcie przez PEJ i Westinghouse pierwszych prac przedprojektowych, zanim dojdzie do uzgodnienia umowy wykonawczej. Przewiduje też, że Westinghouse poświęci projektowi ponad 100 tys. roboczogodzin.

W ramach umowy Westinghouse ma przeprowadzić m.in. wstępną ocenę rozwiązań w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa fizycznego planowanej elektrowni, przygotuje dla polskiego inwestora listę niezbędnych wymagań, w tym dostosowania technologii AP 1000 do wszystkich lokalnych regulacji. Wypracowane mają zostać zasady strategii zakupowej, w ramach której zostaną zidentyfikowani potencjalni dostawcy.

Reklama

Kiedy ruszy budowa?

Polski rząd w listopadzie 2022 r. wskazał, że technologię do pierwszej elektrowni w ramach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) dostarczy firma Westinghouse i elektrownia powinna stanąć na Pomorzu. PPEJ przewiduje budowę dwóch elektrowni w dwóch różnych lokalizacjach. Według deklaracji przedstawicieli rządu kwestia wyboru technologii i partnera dla drugiej elektrowni w ramach PPEJ jest ciągle otwarta. Pierwszy blok pierwszej elektrowni powinien, zgodnie z rządowymi planami, ruszyć w 2033 r.

Należąca w całości do Skarbu Państwa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe ma przygotować proces inwestycyjny i pełnić rolę inwestora w projekcie budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. PEJ będzie także odpowiadać za budowę kolejnych reaktorów o łącznej mocy zainstalowanej od ok. 6 do ok. 9 GWe w oparciu o wielkoskalowe, wodne ciśnieniowe reaktory jądrowe generacji III+ oraz ich ewentualną eksploatację. Zadaniem spółki jest też wsparcie administracji rządowej w działaniach na rzecz realizacji celów Programu polskiej energetyki jądrowej oraz budowanie poparcia społecznego dla rozwoju energetyki jądrowej.

Westinghouse to dostawca technologii reaktorów jądrowych, usług serwisowych i producent paliwa jądrowego, specjalizujący się w reaktorach wodnych ciśnieniowych PWR. Wywodząca się z USA firma należy obecnie do kanadyjskiego funduszu Brookfield; wkrótce transakcję objęcia części udziałów ma zamknąć kanadyjska firma wydobywająca uran Cameco.

autor: Michał Boroń