Reklama

Wartość handlu diamentami w Belgii spadła z około 15 miliardów euro w 2014 roku do zaledwie 8,5 miliarda euro w 2023 roku, co stanowi spadek o prawie 50 proc.. Współczesny udział diamentów w całkowitym handlu Belgii zmniejszył się z ponad 4 proc. do poniżej 2 proc. w ciągu ostatnich dziesięciu lat, a dane za 2024 rok nie wskazują na poprawę sytuacji.

Koniec ery diamentów? Spadek sprzedaży o 50 proc. wstrząsa rynkiem

Przyczyną tego załamania jest kilka czynników. Przede wszystkim, obrót diamentami w Belgii ucierpiał wskutek przeniesienia obróbki diamentów do Indii, gdzie koszty pracy są znacznie niższe. "Obróbka diamentów — historycznie ważna działalność w Antwerpii — została w dużej mierze przeniesiona do Indii, gdzie koszty pracy są niższe" – podaje agencja Belga.

Zmniejszenie się aktywności w tym obszarze doprowadziło do zmniejszenia wymiany surowych diamentów, a Belgia stała się bardziej centrum handlu gotowymi kamieniami.

Diamenty tracą blask? Czy to koniec ery luksusu?

Dodatkowo, międzynarodowa konkurencja dla belgijskiego sektora diamentów również wzrosła, zwłaszcza w wyniku pojawienia się nowych graczy, takich jak Botswana. W kontekście tych zmian, sytuację pogłębił także wpływ wojny między Rosją a Ukrainą. Pojawiające się sankcje oraz międzynarodowy bojkot rosyjskich diamentów przez kraje zachodnie jeszcze bardziej osłabiły pozycję Belgii na rynku diamentów.

Na całym świecie sektor diamentów zmaga się z recesją – popyt na kamienie szlachetne maleje, co prowadzi do wzrostu zapasów i spadku cen. W odpowiedzi na te trudności, wielu producentów diamentów rozważa ograniczenie produkcji, by dostosować się do zmieniających się warunków rynkowych. Dodatkowo, w pierwszych dziewięciu miesiącach 2023 roku, Belgia odnotowała spadek importu metali szlachetnych i kamieni szlachetnych o 22,8 proc., a eksport spadł o 26 proc., co również odzwierciedla pogarszającą się sytuację na rynku diamentów.

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Źródło: PAP, Media