Do każdych 100 zł zebranej składki za OC komunikacyjne towarzystwa ubezpieczeniowe dopłacają 11 złotych. Dlatego ubezpieczyciele już dawno przestali mówić o obniżkach cen. Przed podwyżkami hamuje ich tylko strach przed konkurencją.

Wskaźnik, który pokazuje, jak towarzystwa zarabiają na oferowaniu tylko ubezpieczeń danego rodzaju, dla OC komunikacyjnego spadł po I półroczu do -11,3 proc. To prawie taki sam wynik jak pod koniec 2008 r. Tyle że wówczas ubezpieczyciele musieli płacić jeszcze 12-proc. podatek Religi.

Reklama

Skoro rosną wypłaty odszkodowań za OC komunikacyjne i spada rentowność sprzedaży tych polis, ich ceny powinny pójść w górę. Na razie kończy się na groźbach. To efekt konkurencji między ubezpieczycielami, którzy walczą o mniej dynamicznie niż rok temu rosnący rynek samochodów nowych i używanych. Tym bardziej że PZU, które kontroluje ponad 39 proc. rynku OC i 46 proc. AC, nie czuje potrzeby dokonywania podwyżek.

Więcej informacji: Ubezpieczyciele dopłacają do naszych polis OC

p