KantorOnline na naszą prośbę sprawdził, które waluty są obecnie najpopularniejsze. Czołówka jest oczywista: największy obrót robi się w euro (ponad 61 proc. transakcji kupna i sprzedaży dotyczyło właśnie euro), na drugim miejscu jest dolar (25,7 proc.), na trzecim szwajcarski frank (7,3 proc.), a po nim brytyjski funt (niespełna 5 proc.).

Reklama

Ale już zmiany, jakie zaszły w porównaniu z informacjami sprzed roku, są mniej oczywiste. Z danych firmy wynika, że w pierwszych czterech miesiącach tego roku popularność euro zmalała w porównaniu do tego samego okresu rok temu (o 2 proc.). Udział dolara i franka wzrósł mniej więcej w tym samym stopniu - o 21-26 proc. Znacznie bardziej popularny był też funt, o 39 proc.

Najciekawiej prezentuje się jednak to, co dzieje się za plecami liderów. W przypadku korony norweskiej bowiem udział w obrotach ogółem wzrósł aż o 345 proc. Niewiele gorzej było w przypadku korony szwedzkiej - wzrost o 320 proc.

Andrzej Sałuda, dyrektor do spraw sprzedaży i marketingu KantorOnline.pl, tłumaczy tę eksplozję popularności nordyckich walut rosnącymi transferami od emigrantów.

- To rozliczenia tych, którzy nie zasymilowali się z lokalnymi społecznościami w krajach skandynawskich i wiążą swoją przyszłość z powrotem do Polski - mówi Sałuda.

Twardych dowodów na poparcie tezy KantorOnline nie ma, bo w danych NBP nie widać jakiegoś istotnego wzrostu transferów z Norwegii. W ubiegłym roku rodacy przesłali stamtąd do ojczyzny równowartość niespełna 740 mln zł. To prawie 1,3 mld koron norweskich. Rok wcześniej było to 1,6 mld koron.

Rzecz w tym, że NBP ma dane na temat dochodów wyłącznie z legalnej pracy. I trudno tę statystykę pogodzić ze stale rosnącą liczbą Polaków pracujących na Półwyspie Skandynawskim. Według norweskiego urzędu statystycznego Statistisk Sentralbyr naszych rodaków jest tam obecnie około 91 tysięcy. A jeśli doliczyć urodzone już w Norwegii dzieci polskich małżeństw, to w sumie polska społeczność liczy blisko 100 tys. osób. Urząd wylicza, że Polacy to obecnie około 14 proc. imigrantów w Norwegii. I jest to zdecydowanie największa grupa imigrantów w tym kraju, będących na drugim miejscu Szwedów jest niecałe 37 tysięcy. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>

Co więcej, polska populacja w tym skandynawskim kraju systematycznie rośnie. W samym 2014 roku do Norwegii przyjechało około 7 tys. Polaków. Tyle dane oficjalne. Według nieoficjalnych podawanych przez portal mojanorwergia.pl naszych rodaków w Norwegii może być już nawet 200 tysięcy.