Jak wyjaśnia le Hansen, dyrektora ds. strategii surowców w Saxo, popyt ze strony chińskich inwestorów oraz banku centralnego pozostają dwoma kluczowymi czynnikami, które napędzają trwającą od roku hossę na rynku złota. Przełożyło się to na wzrost ceny kruszcu o blisko 28% w tym roku.
Chińscy inwestorzy napędzają wzrost cen złota
Chiny wyłoniły się jako dominujące źródło popytu, szczególnie za pośrednictwem lokalnych funduszy ETF opartych na fizycznym złocie, których napływy już przekroczyły całoroczne poziomy prognozowane na 2024 rok.
- Przedświąteczny wzrost premii względem cen spot na rynkach międzynarodowych wskazuje na utrzymujące się silne zainteresowanie krajowe – w dużej mierze napędzane przez inwestorów detalicznych, w kontekście niepewności gospodarczej oraz obaw o długoterminową stabilność relacji USA–Chiny - komentuje Ole Hansen.
Kurs 3 500 USD za uncję złota: co dalej
Po osiągnięciu celu cenowego złota na 2025 rok na poziomie 3 500 USD, który zapowiadali analitycy Saxo, obecnie przyjmują postawę wyczekującą.
Niemniej jednak, biorąc pod uwagę kilka kluczowych czynników strukturalnych – opisanych w analizie – które najprawdopodobniej nie znikną w krótkim terminie, nadal oceniają, że ryzyko pozostaje przechylone w kierunku dalszego wzrostu cen w dłuższej perspektywie.
Biorąc pod uwagę historyczną korelację między złotem a srebrem – oraz nasze nieformalne spostrzeżenie, że srebro zazwyczaj reaguje podobnie jak złoto, tylko znacznie bardziej dynamicznie – metal ten będzie potrzebował poprawy układu technicznego, aby odzyskać część strat względem złota - uważa Ole Hansen.
Uczestnicy rynku uważnie śledzą oczekiwania dotyczące stóp procentowych kształtowane przez Fed, ponieważ mają one istotny wpływ na atrakcyjność złota. Obecnie rynek kontraktów terminowych wycenia możliwość obniżki stóp procentowych o 75–100 punktów bazowych do końca roku, co sugeruje bardziej łagodną politykę monetarną. Niższe stopy procentowe obniżają koszt alternatywny posiadania złota (które nie generuje odsetek), co sprzyja wzrostowi jego ceny - dodaje dyrektor ds. strategii surowców w Saxo.