Posłowie Tomasz Nowak i Krzysztof Gadowski przypomnieli na konferencji prasowej, że odkąd okazało się, że ceny gazu rosną o kilkaset procent, KO przygotowało najpierw projekt nowelizacji, który miałby rekompensować podwyżki dla gospodarstw domowych, a potem także projekt, który zapewniałby rekompensaty za wzrost cen także przedsiębiorcom.

Reklama

Początkowo, mówił Nowak, marszałek Sejmu nic z tymi projektami nie zrobiła. Dopiero na obecnym posiedzeniu pojawił się rządowy projekt o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych, który jak dodał Nowak, jednak "lekceważy zupełnie przedsiębiorców".

- Te nasze ustawy wymuszają działania rządu, część zapisów z naszych ustaw zostaje ujęta w propozycjach rządu, ale pozostawia całkowicie bez pomocy przedsiębiorców - mówił Gadowski.

"Niech pan się bierze do roboty, panie premierze"

Jego zdaniem "nie może być tak, że polscy przedsiębiorcy nie będą chronieni". Będą bowiem musieli - jak dodał - podnieść ceny swoich produktów i usług, a to napędzi inflację.

Reklama

KO proponuje więc, mówił Gadowski, żeby ceny gazu ustalał prezes URE na podstawie cen, które obowiązywały od 1 stycznia do 31 sierpnia 2021 roku. Obecne ceny powinny być renegocjowane, a firmy sprzedające gaz powinny otrzymać rekompensaty.

- Będziemy składać poprawki w drugim czytaniu, Donald Tusk obiecał dopomóc, zmusza pana do działania. Niech pan się bierze do roboty panie premierze, przedsiębiorcy czekają - powiedział Gadowski, zwracając się do szefa rządu Mateusza Morawieckiego.

Reklama

Projekt KO

Klub KO złożył we wtorek w Sejmie projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców końcowych na rynku gazu ziemnego. Według szefa klubu KO Borysa Budki projekt jest bardziej kompleksowy niż projekt rządowy - ma chronić także przedsiębiorców. Posłowie klubu zwrócili się do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o pilne nadanie numeru druku zgłoszonemu projektowi. Posłowie KO wnieśli też o uzupełnienie planu najbliższego posiedzenia Sejmu o punkt obejmujący pierwsze czytanie projektu.

W grudniu Urząd Regulacji Energetyki podał, że w wyniku zatwierdzonego przez prezesa URE wzrostu stawek taryfy na gaz największego sprzedawcy PGNiG OD miesięczne rachunki gospodarstw domowych używających gazu do przygotowania posiłków wzrosną ok. 9 zł netto miesięcznie. Urząd podał też, że od 1 stycznia 2022 r. łączny średni wzrost rachunku za prąd przeciętnego gospodarstwa domowego wyniesie ok. 24 proc., co oznacza wzrost o ok. 21 zł netto miesięcznie. Jeszcze przed końcem zeszłego roku media zaczęły informować, że podwyżki cen gazu dla niektórych odbiorców sięgają nawet kilkuset procent. Dotyczy to głównie podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, samorządów, ale i też części wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, które mają własne kotłownie gazowe (kotłownie zbiorcze).

3 stycznia KO złożyła w Sejmie projekt ustawy, który zmienia definicję odbiorcy indywidualnego, jeśli chodzi o Prawo energetyczne. Jak mówił wówczas rzecznik PO Jan Grabiec, zmiana wprowadza zasadę, że bez względu na to, czy ktoś mieszka w domu jednorodzinnym, w bloku, ma umowę bezpośrednio z gazownią, czy reprezentuje go spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa, to każdy z lokali będzie miał stosowaną tę samą taryfę, chronioną przez URE.

Sejm przeprowadzi w środę drugie czytania dwóch projektów: pierwszy to pilny rządowy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych, który został we wtorek przyjęty przez rząd. Według CIR do końca 2023 r. ochroną taryfową objęte zostaną m.in. szpitale, szkoły, żłobki, przedszkola czy domy dziecka. Oznacza to, że instytucje te będą płaciły za gaz według takich stawek, jak odbiorcy indywidualni. Drugi to poselski projekt nowelizacji Prawa energetycznego, złożony przez PiS; dotyczy on prawa odmowy świadczenia usług dystrybucji gazu przez podmiot, wchodzący w skład przedsiębiorstwa energetycznego zintegrowanego pionowo, czyli prowadzącego jednocześnie dystrybucją i sprzedażą gazu. Przy czym chodzi o sieci gazowe zasilane wyłącznie ze źródeł lokalnych i niepołączonych z innymi sieciami.