Za litr oddanej krwi można odpisać od podatku 130 zł, a osocza - 170 zł. Maksymalna kwota to 351 zł w przypadku mężczyzn i 270 zł - w przypadku kobiet, które mogą oddawać rocznie mniej krwi - informuje "Puls Medycyny”.

W Polsce jest ok. 500 tys. dawców. Oddają rocznie 430 tys. litrów krwi. To mało, bo każdego roku wykonuje się ok. 2 mln transfuzji. Mamy jeden z najniższych współczynników dawstwa w Europie - na tysiąc mieszkańców krew oddaje 25 osób, w innych krajach UE nawet 60. Sytuację mogą uratować oddający krew systematycznie, stąd pomysł przywrócenia ulgi podatkowej. Podobne zasady obowiązują od lat w Czechach czy na Litwie, w Austrii dawcy dostają za krew gotówkę.

Reklama