"W krótkim okresie rynki będą w stanie się odbić, bo przecena jest zbyt głęboka" - mówi telewizji CNBC Faber. Inwestorzy mogą się skusić na tanie akcje i chwilowo nakręcić sprzedaż. Analityk nie ma jednak złudzeń, że kolor zielony długo panować na giełdach nie będzie.

Reklama

"Stratedzy amerykańskich domów maklerskich, bezmózgie istoty, przewidują indeks S&P na poziomie 1500 punktów na koniec roku. Będą jednak musieli zmienić swe prognozy, bo będzie dużo gorzej".

Przyczyną obecnego kryzysu jest, zdaniem Fabera, brak zaufania inwestorów do polityków i metod, jakimi starają się oni walczyć z kryzysem. Dlatego inwestorzy uciekają od giełd, lokując kapitał w bezpiecznych przystaniach, jak frank, złoto, czy srebro.