Balcerowicz podkreślał, że do niedawna nie było wiadomo, czy ministrowie wypowiadając się na temat planowanej reformy systemu emerytalnego, prezentowali swoje prywatne opinie czy też stanowisko rządu.
"Decyzja rządu z 8 marca br. usunęła tę niejasność. Niestety, oznacza ona wybór gorszego niż możliwy wariantu dla rozwoju gospodarki, wysokości emerytur i ich bezpieczeństwa oraz wzmocnienia zaufania obywateli do państwa" - napisał Balcerowicz. Dodał, że w czasie trwającej od pewnego czasu publicznej dyskusji ze strony rządowej padło "wiele niemerytorycznych tez". Wtedy też minister finansów zaapelował do byłego szefa NBP o to, by stanął z nim do debaty na temat OFE.
"Biorąc pod uwagę wcześniejsze zaproszenia do debaty telewizyjnej, będę wdzięczny za wskazanie przedstawiciela rządu, który weźmie ze mną udział w takiej debacie na temat zmian w systemie emerytalnym, na uzgodnionych między stronami warunkach. Nie mam nic przeciwko temu, aby był to Minister Finansów Jacek Rostowski" - zakończył Balcerowicz.
We wtorek premier przedstawił rządową propozycję reformy emerytalnej. Zakłada ona m.in. zmniejszenie składki przekazywanej do OFE.