Na razie jest jeden do zera dla Samoobrony. W starciu z Zytą Gilowską partia nie ugrała jeszcze wszystkiego, co chciała, ale na pewno wygrywa. Samoobrona chciała bowiem, by Gilowska całkowicie wycofała swoje grudniowe rozporządzenie, które uderza w kieszenie handlarzy ekopaliwem. Rozporządzenie zmniejszyło im kwotę zwolnień z podatku akcyzowego z 2,2 zł do 1 zł (w efekcie np. rafineria Trzebinia miała z tego powodu kłopoty finansowe).
Gilowska na razie nie zmienia kwot zwolnień z akcyzy dla handlarzy i rafinerii. Ale obniża akcyzę na takie biopaliwa, które rolnicy sami sobie wytwarzają domowym sposobem na własne potrzeby. Do tej pory akcyza na "prywatne" biopaliwo wynosiła 20 gr za wyprodukowany litr. Teraz będzie to tylko 10 gr za litr.
Groźby Samoobrony poskutkowały. Ministerstwo Finansów obniży akcyzę na biopaliwa. Samoobrona straszyła, że jeśli się tak nie stanie, to albo klub oficjalnie zażąda głowy szefowej resortu Zyty Gilowskiej, albo partia wyjdzie z rządu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama