Truskawka jest tak droga, bo przechodzi przez długi łańcuch pośredników - pisze "Fakt". Najpierw kabzę nabijają pośrednicy z giełdy. Potem ręce po pieniądze wyciągają kolejni spekulanci, którzy dowożą owoce do sklepów. Tam sprzedawcy dobijają klienta kolejną marżą.
Więcej o niezdrowych truskawkach spryskanych pestycydami w dzisiejszym "Fakcie".
Skandal! W Warszawie czy Krakowie za kilogram truskawek trzeba zapłacić ok. 4 zł. Tymczasem rolnicy sprzedają je w skupie po złotówce. To kolejni pośrednicy, dokładając swoją marżę, zbijają fortunę - pisze "Fakt". Tracą na tym i klient, i rolnik. Nie mówiąc już o tym, że rynek zasypują pryskane chemią, niezdrowe truskawki z Chin, a urzędasów z Komisji Europejskiej nic to nie obchodzi!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama