Październikowa obniżka stóp procentowych banku centralnego pociągnęła za sobą obniżkę oprocentowania pożyczek i kredytów udzielanych przez banki. Do 3 punktów procentowych spadła stopa lombardowa NBP,. Od jej wysokości uzależnione są maksymalne dopuszczane prawem odsetki od kredytu. Wynoszą one w tej chwili zaledwie 12% w skali roku (czterokrotność stopy lombardowej) i są o ponad połowę niższe niż jeszcze dwa lata temu. Spada również stawka pożyczek międzybankowych WIBOR, która jest podstawą naliczania odsetek w znacznej większości kredytów hipotecznych.
Porównaj kredyty gotówkowe i wybierz najlepszy dla siebie
Niestety – drugi składnik decydujący o koszcie pożyczania pieniędzy, czyli różnego rodzaju opłaty dla banku, zmienia się w odwrotnym kierunku. Rosną nie tylko prowizje za udzielenie kredytu oraz składki ubezpieczeniowe powiązane z umowami kredytowymi, ale też marże banków na kredytach hipotecznych. To oznacza, że klienci mogą w dużej mierze nie odczuć obniżek oficjalnego kosztu pieniądza, jeśli zdecydują się na produkt z wysokimi dodatkowymi kosztami.
Rekordowo wysoka prowizja
Zmianę nastawienia banków do kosztów okołokredytowych widać w danych, które zbieramy co miesiąc do rankingu kredytów i pożyczek gotówkowych. W listopadzie poprosiliśmy banki o przedstawienie warunków udzielenia 10 tysięcy kredytu na dwa lata dla trzyosobowej rodziny zarabiającej 4176 zł na podstawie umowy o pracę. Wśród ofert pojawiły się pożyczki z prowizją w wysokości 10,90% wartości kredytu (Credit Agricole Bank Polska), 9,99% (Bank Millennium) czy 9% (Bank SMART).
Nie są to jednak najwyższe możliwe opłaty. W październiku kilka banków poinformowało o zmianach w tabelach opłat i prowizji dla produktów kredytowych. Maksymalny poziom prowizji za udzielenie pożyczki wzrósł w Credit Agricole Banku Polska do 17%, w Getin Banku do 12,99%, w mBanku do 9%, w Banku BGŻ do 8%, a w T-Mobile Usługi Bankowe do 7%. Jest to co prawda górny limit, z którym muszą liczyć się klienci o niższej zdolności kredytowej oraz nietypowych parametrach pożyczki (np. niska kwota i długi okres), ale w praktyce wyższe opłaty odczują wszyscy klienci.
Przykładem eksperymentów banku z opłatami jako głównym źródłem dochodu jest najnowszy produkt Banku SMART mający konkurować z firmami pożyczkowymi oferującymi tzw, chwilówki. Istotą Mikropożyczki w Bank SMART jest to, że niskie oprocentowanie nominalne (6%) w skali roku rekompensowane jest dodatkowymi opłatami – prowizją za uruchomienie (7% wartości kredytu), opłatą za obsługę (6,5% wartości kredytu) oraz opłatą za ocenę zdolności kredytowej (kolejne 6% wartości kredytu).
Bezgraniczne opłaty dodatkowe
Gdzie jest granica kosztów okołopożyczkowych, które banki mogą przerzucić na klienta? Nie ma takiej granicy – ustawa o kredycie konsumenckim reguluje wysokość maksymalnych odsetek, ale daje całkowitą dowolność w kwestii dodatkowych opłat za udzielenie czy obsługę pożyczki. Wydaje się, że w obliczu niskich stóp procentowych ograniczających oprocentowanie nominalne kredytów, banki są zdeterminowane, żeby poszukiwać zysku po stronie dodatkowych opłat i prowizji.
Warto również zwrócić uwagę na podwyżki marży kredytów hipotecznych, czyli zysku banków, który składa się obok stawki WIBOR na koszt pożyczania pieniędzy na mieszkanie lub dom. Zmiany nie są dramatyczne, ale przy długoterminowych kredytach mogą mieć spore znaczenie dla wysokości raty, gdy stopy procentowe wzrosną. W styczniu 2014 roku średnie marże dla kredytów z 25% wkładem własnym wynosiły 1,65%, w lipcu już 1,78%, a na jesieni przekroczyły 1,8%. Marża dla kredytów z 5% wkładem własnym wzrosła z 1,94% na początku roku do 2,14% w lipcu 2014.
Wyszukiwarka kredytów gotówkowych. Porównaj kredyty w różnych bankach.
Nie wszystkie banki zaostrzają swoją politykę wobec opłat i prowizji dla produktów kredytowych. Na rynku są oferty pożyczek i kredytów, które pozwolą nam czerpać korzyści z niskiego poziomu stóp procentowych bez konieczności ponoszenia dodatkowych, wysokich kosztów. Ich znalezienie będzie wymagać jednak odrobiny wysiłku.