Premier powiedział, że w ostatnich dwóch latach bardzo często spotykał na swojej drodze pracownice i pracowników opieki społecznej w polskich samorządach. Wskazał, że są to głównie kobiety z wyższym wykształceniem, wykonujące bardzo ciężką pracę.
Bardzo często upokarzającą, bo bardzo często – i na to mi zwracano uwagę – pracownicy i pracownice opieki społecznej byli w trudniejszej sytuacji materialnej niż większość podopiecznych tej opieki społecznej – zaznaczył.
Przygniatająca większość pracownic i pracowników opieki społecznej pracuje za płacę minimalną – zaznaczył.
Przypomniał, że ustawa musi zostać przyjęta przez Sejm i podpisana przez prezydenta.
Jak będziemy mieli w ręku podpisaną przez prezydenta ustawę, będziemy mogli wprowadzić w życie program. Na podstawie tego programu pracownice i pracownicy opieki społecznej, pomocy społecznej otrzymają dodatek (...) w wysokości 1000 zł brutto – powiedział. - Mówię tutaj o (...) prawie 200 tys. osób - dodał.