Jak poinformowała PAP rzeczniczka Wojewódzkiego Urzędu Pracy Wiesława Lipińska, we wtorek pieniądze te powinny wpłynąć na konto syndyka fabryki, który wypłaci pracownikom należne świadczenia. Syndyk masy upadłościowej Fabryki Łączników Regina Płochocka powiedziała PAP, że w środę lub w piątek pieniądze zostaną przelane na konta pracownicze. Syndyk dodała, że będzie to już całość należności pracowniczych wypłacanych w ramach Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Do wypłaty, ale - jak zaznaczyła - z innej puli środków, pozostaną jeszcze inne należności, m.in. nagrody jubileuszowe.
W kwietniu WUP przekazał 1,7 mln zł za zaległe wynagrodzenia za grudzień, styczeń i dziewięć dni lutego (do dnia ogłoszenia upadłości spółki) oraz ekwiwalenty za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.
W lutym sąd w Siedlcach ogłosił upadłość Fabryki Łączników w Radomiu. Prace straciło blisko 400 osób. Przed ogłoszeniem upadłości firma miała poważne kłopoty finansowe. Zakład, którego większościowym udziałowcem była spółka Ferro Masz Invest, miał zobowiązania wobec ZUS, Skarbu Państwa i gminy; w sumie ponad 20 mln zł.
Fabryka Łączników w Radomiu została sprywatyzowana w połowie 2010 r. Wcześniej przynosiła straty i miała wielomilionowe zobowiązania.
Ministerstwo Skarbu Państwa podejmowało kilkakrotnie próby sprzedaży fabryki, pierwszą w 2002 r. Dopiero w 2010 r. udało się skutecznie przeprowadzić przetarg. Wygrała firma Ferro Masz Invest; zapłaciła 80 gr za akcję, czyli za pakiet 85 proc. niecałe 1,5 mln zł. Inwestor zobowiązał się do tego, że nie będzie obniżał kapitału zakładowego spółki, a także do utrzymania zatrudnienia i niezbywania tej firmy przez 12 miesięcy.
Fabryka Łączników powstała w 1959 r. Produkowała 500 rodzajów łączników, złączek i odlewów z żeliwa.