"Czynniki sezonowe, które oddziaływały na zmniejszenie stopy bezrobocia wiosną i latem, w tej chwili przestają mieć znaczenie. Teraz mamy do czynienia z nową sytuacją stopniowego podnoszenia się poziomu bezrobocia. Będzie ono kontynuowane. Pod koniec roku stopa bezrobocia powinna wynieść około 12 proc. Są szanse, że będzie ona maleć w przyszłym roku" - tak główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka komentuje dane Głównego Urzędu Statystycznego, dotyczących bezrobocia i sprzedaży detalicznej za wrzesień.

Reklama

Według profesora sprzedaż detaliczna rośnie, bo Polacy nie przestraszyli się kryzysu. Biorą kredyty, nie oszczędzają i ruszyli na zakupy. ""W okresie dekoniunktury gospodarstwa domowe mocno zmniejszają wydatki na dobra trwałego użytku, a w czasie powrotu dobrej koniunktury, czy jej początku, mamy szczególnie dużą zmianę w tym obszarze. Dotyczy to głównie takich towarów, jak samochody, wyroby AGD oraz meble" - wyjaśnia profesor Gomułka.