Według money.pl, nowe zapisy prawa telekomunikacyjnego pozwolą rządowi przejąć pieniądze z niewykorzystanych kart prepaid już po pół roku od wygaśnięcia kontraktu. Do tej pory bowiem było tak, że pieniądze te zostawały na kontach operatora, dopóki klienci sobie o nich nie przypomnieli. Teraz mają trafić na specjalny Fundusz Szerokopasmowy. Według wyliczeń portalu, rządzący mogą zyskać nawet sto milionów złotych rocznie. Wcześniej o tej sprawie pisał już "Dziennik Gazeta Prawna". Więcej na ten temat czytaj TUTAJ>>>

Reklama

Eksperci, pytani przez money.pl, uważają, że tak naprawdę nowa opłata to parapodatek, który uderzy zarówno po kieszeni telekomy, jak i zwykłych ludzi.

Odpowiedź rządu

Na artykuł zareagował już Janusz Cieszyński. sekretarz stanu ds. cyfryzacji w KPRM."To są środki, które w pierwszej kolejności będą wracać do klientów, a jeśli po 6 miesiącach klient się o nie nie zwróci, to trafią do Funduszu Szerokopasmowego. Z tego źródła można finansować rozwój dostępu do sieci tam, gdzie operatorzy nie inwestują albo np sprzęt do szkół" - napisał na Twitterze.

Czytaj też rozmowę DGP z Januszem Cieszyńskim. WIĘCEJ TUTAJ>>>