- Włączyliśmy się od drugiego dnia wojny. Otworzyliśmy wszystkie nasze placówki na pomoc uchodźcom. Największym wydarzeniem było przystosowanie naszej fundacji do pomocy uchodźcom z Ukrainy. Włożyliśmy do tej fundacji 35 mln zł, co skutkowało otwarciem dla uchodźców specjalnej przychodni w budynku Marriott w Warszawie - mówi prezes zarządu Grupy Luxmed. - Do dziś prowadzimy Ptak Expo, centralny ośrodek dla uchodźców, gdzie w początkowym okresie było nawet 10 tysięcy osób. Prowadziliśmy również ośrodek na Dworcu Centralnym PKP w Warszawie. Był taki moment, gdy przyjeżdżało tam bardzo wiele osób. Otworzyliśmy też wszystkie nasze przychodnie. Łącznie do dziś udzieliliśmy pomocy łącznie ponad 140 tysiącom uchodźców. Były to operacje, konsultacje, porady psychiatryczno-psychologiczne, bo one też były bardzo potrzebne. Zatrudniliśmy również osoby z Ukrainy, dziś pracuje u nas ok. 200 osób stamtąd.

Reklama