"Spełnienie czarnego scenariusza polegającego na wypowiedzeniu ugody restrukturyzacyjnej z 2004 roku, które doprowadziłoby do powstania w PKP Przewozy Regionalne długu w wysokości 1,7 mld PLN i skutkowało dezintegracją pasażerskiego ruchu kolejowego w Polsce zasługiwałoby na miano afery kolejowej, która w swych skutkach społeczno gospodarczych przyćmiłaby tak szeroko dyskutowane teraz afery stoczniową i hazardową" - powiedział portalowi rynek-kolejowy.pl ekspert ZDG TOR Adrian Furgalski.

Reklama

>>>PKP przestanie wozić pasażerów

Według niego resort infrastruktury musi jak najszybciej zacząć działać. Ministerstwo nie może tłumaczyć się, że sprawa go nie obchodzi, bo nie dotyczy firmy, której właścicielem jest pańśtwo. Furgalski przypomina, że jeszcze kilka miesięcy temu wiceminister resortu wysyłał list do marszałków województw w sprawie PKP PR.

Ekspert wzywa do pilnego zebrania komisji infrastruktury w Sejmie, a także do tego, by problemem zajął się rząd. Inaczej dojdzie do sparaliżowania polskich kolei.