Spółka przekazała w komunikacie, że na mocy tego wyroku Trybunał oddalił roszczenie Orlenu o obniżenie ceny kontraktowej od listopada 2017 roku lub od stycznia 2018 roku, ale też roszczenie Gazpromu o podwyższenie ceny kontraktowej od listopada 2017 r. Ustalił nową, wyższą cenę kontraktową na dzień 1 stycznia 2018 roku oraz - oddalił wszystkie dalej idące roszczenia Gazpromu o podwyższenie ceny kontraktowej na dzień 1 stycznia 2018 roku.
Gazprom chciał dopłaty 1,7 mld dolarów
Orlen zwrócił uwagę, że wydany przez Trybunał wyrok częściowy obejmuje jeden z etapów wielowątkowego postępowania arbitrażowego. We wstępnej ocenie spółki, wsteczne rozliczenie wynikające z wyroku częściowego w okresie od stycznia 2018 roku do najwcześniejszej potencjalnej daty kolejnej zmiany ceny w ramach wniosków renegocjacyjnych z 2020/2021 roku wskazuje na występowanie różnicy do zapłaty przez Orlen w szacunkowej kwocie ok. 290 mln dol.
"Przy czym uznanie roszczeń pierwotnie składanych przez Gazprom w postępowaniu skutkowałoby występowaniem różnicy do zapłaty przez Orlen w kwocie ok. 1,7 mld dol." - dodała spółka. Wskazała, że Trybunał nie określił sposobu rozliczeń stron wynikających z określenia retroaktywnej formuły ceny kontraktowej ani nie zasądził żadnych kwot z tego tytułu, a ustalenie w zakresie ww. rozliczeń zostanie w pierwszej kolejności dokonane przez strony sporu. W przypadku sporu pomiędzy stronami w tym zakresie, kwestia ta zostanie rozstrzygnięta na dalszym etapie postępowania arbitrażowego.
Stanowisko Orlenu
Orlen poinformował, że analizuje treść wyroku częściowego jak również sposób rozpoznania skutków finansowych w wynikach finansowych Orlenu oraz będzie kontynuowała działania w celu ochrony interesu spółki w ramach kolejnych faz postępowania arbitrażowego z Gazprom.
"Orlen działa zgodnie z przepisami prawa i przestrzega obowiązujących sankcji, które obecnie uniemożliwiają dokonanie jakichkolwiek płatności wynikających z wyroku. Orlen jest dobrze przygotowany do kolejnych kroków prawnych i ochrony interesu spółki" - zapewniła spółka w komentarzu przesłanym PAP. Zaznaczyła, że koncern zabezpieczył "istotne kwoty" na poczet roszczenia wobec Gazpromu, które będą rozstrzygane na dalszym etapie sporu.